piątek, 8 lipca 2016

Śmiejta się, bo się udusita!

Było o szlachetności dziś będzie o poczuciu humoru. Niby wszyscy je mamy, ale są przypadki, gdzie to idzie tylko w jedną stronę, tzn. śmiejemy się z wszystkiego dookoła, a nie potrafimy śmiać się z samych siebie. A powiadam wam, ta umiejętność się w życiu naprawdę przydaje. 

       "Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z własnej głupoty, albowiem będą mieć ubaw do końca życia". 
ks. Jan Twardowski





Śmiech to zdrowie

Naukowcy potwierdzają: śmiejąc się dotleniasz organizm, zwiększasz swoją odporność, rozładowujesz stres, poprawiasz sobie nastrój, ćwiczysz mięśnie brzucha i spalasz przy tym kalorie. Zalegające flegmy w twoich płucach na wskutek skurczy odklejają się i oczyszczają. Więc nic tylko się śmiać!


Dystans do siebie - dystans do świata

Śmiech powoduje, że człowiekowi lżej na duszy. Na życie i problemy patrzy się z przymrużeniem oka. Dzięki temu stresująca praca, wredna koleżanka czy niefortunne zdarzenie staje się bardziej znośne. Wystarczy się rozejrzeć i odnaleźć wokół nas absurdy, które potrafią wprawić w dobry humor.


Lekarstwo na zgorzknienie

Jest też taki typ zdziadziałych zgorzkniałych dziadów. To takie dziady, które wymachują laską, wchodząc do autobusu dają ci z łokcia i wrzeszczą na małe dzieci. Wiesz skąd oni się biorą? To ludzie, którzy nie potrafili się z siebie śmiać. Nie bądź jak zdziadziały dziad. Śmiej się z siebie i bądź nieśmiertelny!

More likeable

Śmiejąc się z siebie zjednasz sobie ludzi. I to nie byle jakich ludzi, tylko tych fajnych, którzy też potrafią się z siebie śmiać. I będziecie dzięki temu mieć ubaw razem. Udowodniono również, że osoby uśmiechające się wydają się bardziej atrakcyjne i sympatyczniejsze. Tak, więc śmiech jest sexy! Swoją pogodą ducha szybko zarazisz innych. I tym samym zrobisz dobry uczynek i zmienisz świat na lepsze. Warto.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz